Około 130 000 sztuk (40 kg) narybku węgorza wpuściliśmy w marcu do jezior: Łańskie, Pluszne i Maróz. Małe węgorzyki mierzyły średnio 12 cm.

Narybek węgorza (monte), którym zasililiśmy jeziora, sprowadziliśmy z Europy Zachodniej.

Ciekawostka: węgorze w przestworzach

Zamówiona przez nas partia 130 000 sztuk węgorzy wylądowała na Warmii i Mazurach w połowie marca. Dosłownie wylądowała, ponieważ transport narybku odbył się drogą lotniczą.

Dlaczego samolot?

Każdy pojedynczy mały węgorzyk ma znaczenie dla podtrzymania populacji tej cennej ryby w jeziorach naszego regionu. Dlatego musi mieć on zapewnione optymalne warunki podróży.

Choć na pierwszy rzut oka może wydawać się to dziwne, to lot w przestworzach na odpowiedniej wysokości gwarantuje, że węgorz dociera na miejsce w jak najlepszej kondycji.  

Tutaj przeczytasz dlaczego węgorzom coraz trudniej dotrzeć samodzielnie do mazurskich jezior z wybrzeża Europy Zachodniej.

Z samolotu do jeziora

Tego samego dnia, w którym odebraliśmy narybek z lotniska, rozprowadziliśmy całą partię na jeziora (po wcześniejszym zważeniu go).

Rybacy i ichtiolodzy przeprowadzili zarybienie o zmierzchu. Kiedy słońce schowało się za horyzontem to małe węgorzyki były mniej widoczne w wodzie. A tym samym są mniej narażone na potencjalny atak drapieżników.

Zarybienie narybkiem węgorza w liczbach (2024 r.):

jezioro Maróz – 10 kg

jezioro Pluszne – 20 kg

jezioro Łańskie – 10 kg

RAZEM: 40 kg narybku węgorza >> 130 000 sztuk

Zobacz zdjęcia z zarybień ⤵︎